Home
Archive for
2017
Zaklinacz czasu | Recenzja
"Nigdy nie jest za późno ani za wcześnie. Jest dokładnie wtedy, kiedy trzeba"
Dziś przyszła pora na "Zaklinacz czasu". Powieść została wydana, w 2014 r a autorem jest Mitch Albom. Bestsellerowy pisarz, którego powieści rozeszły się dosłownie po całym świecie.
Książka stara się przekonać czytającego, że im bardziej jesteśmy świadomi mijającego czasu, im bardziej jego odmierzanie dzielimy na mniejsze części, tym szybciej go tracimy.
"Zaklinasz czasu" składa się z trzech wspólnie przeplatających się historii, które, oprócz posiadania wspólnego tematu, zbierają się w pewnym kluczowym dla postaci miejscu.
Pierwsza opowieść jest w epoce starotestamentowej. Bohaterem jest Dor, mąż Allie, który po wielu próbach i pomiarach próbuje konstruować pierwszy zegar, jednakże później go jeszcze bardziej unowocześnia.
Dor był nazywany, Ojcem Czasu a za wymyślenie tej nazwy został, skazany na życie w Jaskini. Podczas pobytu słyszy narzekania przyszłych ludzi, którzy są następstwem jego dzieła.
Jednocześnie śledzimy losy współczesnych nam bohaterów, Victor 84-latek, czternasty na liście najbogatszych ludzi na świecie, który walczy z rakiem oraz Sarah, przy kości kujonka, uznawana za dziwaka, przeżywająca pierwsze zauroczenie najpopularniejszym chłopakiem w szkole, które nie jest odwzajemnione. Wyzwaniem Dora jest uświadomienie wartości czasu tej dwójce ludzi.
PowracajÄ…c do teraźniejszoÅ›ci. Codziennego pÄ™du. Wstajemy rano, pijemy kawÄ™, biegniemy do pracy, do szkoÅ‚y na autobus. Wszystko jest z terminem na wczoraj. Spóźnione. BÅ‚ahe. DzieÅ„ w dzieÅ„ zachód sÅ‚oÅ„ca wyglÄ…da zupeÅ‚nie inaczej. Kiedy nadejdzie czas, że zatrzymamy siÄ™, choć na chwilÄ™, w codziennym pÄ™dzie, uÅ›wiadamiamy sobie, że „kiedy ma siÄ™ nieskoÅ„czonÄ… ilość czasu, nic nie jest wyjÄ…tkowe". Jeżeli nigdy niczego nie tracimy ani nie poÅ›wiÄ™camy, nie potrafimy docenić...
tego, co już mamy.
Autor książki pokazuje nam piÄ™knÄ… i pouczajÄ…cÄ… powieść. PostawiÅ‚ również na prostÄ… historiÄ™, która wrÄ™cz olÅ›niewa mÄ…droÅ›ciÄ…. Jestem pod wrażeniem, że poÅ‚Ä…czyÅ‚ rzeczywistość z fantastykÄ…. Najlepsze jest to, że każdy czytelnik odbiera inaczej tÄ™ książkÄ™ zależnie od naszego podejÅ›cia. Mam ogromnÄ… nadziejÄ™, że każdy, kto przeczyta te historiÄ™, choć na chwilÄ™, zastanowi siÄ™ i może „Zaklinasz czasu” bÄ™dzie impulsem do zmian.
Kraina Chichów | Recenzja
Wielki powrót do blogowania. Tak wiem, miałam bardzo długą przerwę, i nie mam na to żadnego usprawiedliwienia. Zwyczajnie, codzienne obowiązki pochłonęły większość mojego czasu, ale wracam ze zdwojoną siłą. Nie przedłużając, przejdźmy do meritum. Nadeszły wakacje a z tym więcej wolnego czasu. Pomyślałam, że zaproponuje Wam lekturę idealną na te chwile.
„Kraina chichów” to debiutancka powieść pisarza, która zostaÅ‚a wydana w 1980 r. ByÅ‚a ona wielokrotnie odrzucana przez kolejnych wydawców, którzy nie wróżyli Carrollowi Å›wietlanej kariery. Dla nas polskich czytelników ciekawostkÄ… może być fakt, że książka ta zostaÅ‚a dopiero wydana po rekomendacji StanisÅ‚awa Lema, którego syn pobieraÅ‚ u Carrolla lekcje jÄ™zyka angielskiego.
„Kraina chichów” to fenomenalna powieść, która wywarÅ‚a na mnie ogromne wrażenie. Nigdy nie sÄ…dziÅ‚am, że siÄ™gnÄ™ po takÄ… książkÄ™ kiedykolwiek. ZachÄ™ciÅ‚ mnie najbardziej do jej przeczytania fakt, że autor powieÅ›ci wielokrotnie wznawiaÅ‚ lekturÄ™, aby zostaÅ‚a wydana. Równie mocno zainteresowaÅ‚ mnie cytat „Czytanie książek jest, przynajmniej dla mnie, jak podróż po Å›wiecie drugiego czÅ‚owieka". WÅ‚aÅ›nie ten cytat mówi nam dokÅ‚adnie. Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje siÄ™ jak u siebie, a jednoczeÅ›nie intryguje go, co wydarzy siÄ™ zaraz, co znajdzie, wertujÄ…c nastÄ™pne kartki. A jeżeli powieść jest marna, przypomina przeprawÄ™ przez cuchnÄ…cÄ… okolicÄ™, w której czÅ‚owiek żaÅ‚uje, że siÄ™ w niej znalazÅ‚, ale wie, że musi przebrnąć do samego koÅ„ca.
Głównym bohaterem powieści jest Tomasz Abey, nauczyciel języka angielskiego, żyjący do dziś w cieniu sławnego ojca. Zafascynowany i pochłonięty twórczością już nieżyjącego Marshalla France'a (autora książek dla dzieci) postanawia napisać jego biografię. Wraz ze spotkaną przypadkowo kobietą Saxony, która zarówno jak on jest miłośniczką prozy France'a. Planują razem wybrać się do Galen, niewielkiego miasteczka, gdzie pisarz spędził swoje ostatnie lata życia, mieszkając z córką o imieniu Anna.
Miasteczko wydaje się im dość ciche i spokojne, a jego mieszkańcy są życzliwi i dobroduszni, jednak mają świadomość, że kryją niezwykłą mroczną tajemnicę. Pierwsze co przykuło uwagę Abeya to duża ilość bulterierów, najbardziej znanych psów w okolicy. Następnie dochodzi do groźnego wypadku, w którym ginie mały chłopiec. Zamiast rozpaczać, ludzie zaczynają dopytywać, gdy doszło do tragedii czy jadł lody pistacjowe i czy się śmiał. Tomasz jest coraz bliżej rozwiązania zagadki, jednak cena prawdy może okazać się zbyt wysoka.
Minusem książki jest wolno rozwijajÄ…ca siÄ™ akcja, jednakże autor potrafi nieustannie przykuwać uwagÄ™ czytelnika. NajwiÄ™kszÄ… zaletÄ… książki jest niezwykÅ‚e poÅ‚Ä…czenie tego, co rzeczywiste w szarej codziennoÅ›ci, ze Å›wiatem wymyÅ›lonym, metafizycznym. Jest to zabieg charakterystyczny dla prozy Carrolla „Kraina chichów”, wywoÅ‚uje pewnego rodzaju niepokój, niepewność, co czai siÄ™ na nastÄ™pnej stronie.
„Kraina chichów” nie jest tylko interesujÄ…cÄ… historyjkÄ…, ale ma także drugie dno. Jest to książka o „cudzie i grozie tworzenia". Carroll stawia pozornie proste pytania, lecz jakże trudne na temat roli pisarza i granicach, jakich nie powinien przekraczać podczas tworzenia. Pokazuje również, że można czerpać wiele inspiracji z otaczajÄ…cej nas rzeczywistoÅ›ci.
Mam nadzieję, że ponownie zachęciłam do przeczytania. Niebawem kolejne posty.
Mam nadzieję, że ponownie zachęciłam do przeczytania. Niebawem kolejne posty.
MilczÄ…ca dziewczyna | Recenzja
,,To, co musisz zrobić-powiedziała małpa-to wywabić potwora z kryjówki. Lecz musisz mieć pewność, że tę walkę przeżyjesz,,
Postanowiłam napisać kolejną recenzję książki. Tym razem padło na kryminał. Miałam ochotę poczuć dreszczyk emocji. ,Milcząca dziewczyna, to zdecydowanie lektura dla fanów Tess Gerritsen, ale także dla tych, którzy mają słabość właśnie do kryminałów. Na dachu pewnego budynku bostońskiej ulicy Chinatown zostają znalezione zwłoki pięknej kobiety, która została zamordowana, poprzez precyzyjne pozbawienie głowy, a jej odcięta ręka nadal trzyma pistolet z wcześniej oddanych dwóch strzałów. Dziewiętnaście lat wstecz pewien chiński kucharz w restauracji ,Czerwony feniks, dostaje szału i zabija ludzi tam będących, a następnie popełnia samobójstwo. Od kilkunastu lat ciągnie się sprawa zaginięcia dziewczynek, z niewiadomego powodu, a ich rodziny dostają co rok listy przypominające o zaginionych. Po ulicach Bostonu nosi się tajemnicza istota, która sieje strach, gdy zwykły człowiek nie jest w stanie jej ujrzeć ani dogonić. Jednak są wątpliwości czy jest się czego bać, gdy stwór broni policjantki w ostatnich chwilach życia.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)